środa, 1 czerwca 2011

book covers.

Ta sesja zdjęciowa, zupełnie przez przypadek, wyszła mi jak okładki od książek. Chociaż jak teraz patrzę, to jestem bardzo zadowolona z efektu.



1 komentarz:

  1. pierwsze the beściackie :d a z tymi okładkami książek to się zgadzam w 10000%! druga fota powinna być do 'klubu miłośniczek czekolady' <3

    już wszystkie foty widziałam, są zarąbiste, jak to foty Lipi, ale jestem też zawsze pod wrażeniem opisów: niby takie proste, ale czasem ciężko jest coś dobrze zatytułować a u Ciebie zawsze są super, idealnie trafione w sedno :)) czekam na nowości pani fotograf !

    OdpowiedzUsuń